„Wykop mnie do Ugandy“ – tak nazywała się akcja, podczas której Marcin zbierał pieniądze na swój wyjazd do Kampali, a jednocześnie prezenty dla swoich przyszłych podopiecznych. O pomoc zwrócił się do klubów sportowych, a te okazały się niezwykle szczodre. Marcina wsparły Piast Gliwice, Ruch Chorzów, Pogoń Szczecin i polska szkółka piłkarska FC Barcelona.
„Nadac swoim podrozom jakis sens“ postanowił Marcin Kupczak, bloger i podróżnik. Zdecydował się na wolontariat w Ugandzie, jednym z najbiedniejszych krajów Afryki. Dlaczego podjął taką decyzję, i jak wyglądały przygotowania do wyjazdu, opowiedział Pawłowi Poraszce.